Brakowało mi trochę większej interakcji z widzami, szczególnie z tymi którzy się bali. Elblążanie mają strach w naturze. Jak performance to na całego, trzeba było gonić uciekających i dosłownie budzić i wyciągać zaspanych, w końcu to nasze miasto. Tacy jesteśmy.
sobota, 30 czerwca 2012
Art&Grabowski - Przebudzenie spółka z zoo
"Polska to dziki kraj" tak krótko scharakteryzować można wczorajszy performance Arti Grabowskiego. Jak bogate jest życie każdego z nas? Oj bardzo, bardzo bogate z szeroką i długą ścieżką obłudy, przyjemności, cierpienia, piedestałów, upadków, pośmiewiska, niezrozumienia, uników, brudu... Z wieloma próbami przebicia się przez drzwi do raju zawieszonych na cienkiej nitce naszego doświadczenia. Im większe tym bardziej bolesne może być zejście. CV świetnie charakteryzuje nasze społeczeństwo. Generalnie jesteśmy dzikusami, z małymi wyjątkami oczywiście. Biegającymi w klatce jak małpy od jednego do drugiego końca, w poszukiwaniu swojego przyczółka szczęścia.
Brakowało mi trochę większej interakcji z widzami, szczególnie z tymi którzy się bali. Elblążanie mają strach w naturze. Jak performance to na całego, trzeba było gonić uciekających i dosłownie budzić i wyciągać zaspanych, w końcu to nasze miasto. Tacy jesteśmy.
Brakowało mi trochę większej interakcji z widzami, szczególnie z tymi którzy się bali. Elblążanie mają strach w naturze. Jak performance to na całego, trzeba było gonić uciekających i dosłownie budzić i wyciągać zaspanych, w końcu to nasze miasto. Tacy jesteśmy.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
1 komentarz:
Pierwsze zdjęcie jest niesamowite! Nie mam pojęcia dlaczego, ale nie mogę oderwać od niego wzroku.
Prześlij komentarz