Obudziłem się tego dnia z wiarą, że wszystko co zaplanowałem zrealizuję w 100%. A obudziłem się w Bielsku-Białej co mogło stanowić pewien problem w wykonaniu tego planu, ponieważ jednym z punktów na liście, był od dawna zapowiadany koncert Smolika i Keva w Mjazzdze w Elblągu. Uwierzcie mi, ponad 600 km z Bielska-Białej do Elbląga może robić różnicę.
Dotarłem, zobaczyłem, posłuchałem i zrobiłem kilka zdjęć.
Muza świetna, światła jeszcze lepsze, publiczność jak zwykle, dopisała i była wyśmienita a piwo bardzo bardzo dobre :) (no właśnie, jeszcze za nie nie zapłaciłem).
PS. Jedno ze zdjęć jest specjalnie dla Konrada :-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz