Kopiowanie i rozpowszechnianie fotografii i tekstów bez zgody autora zabronione.

piątek, 25 września 2015

Czesław

24 wrzesień 2015, kolejne spotkanie z artystą w Mjazzdze, tym razem niejaki Czesław Mozil, bawił swoimi dowcipami i muzyką(?) elbląską publiczność. Dowcipy jak to dowcipy, jednych bawią innych nie. Ja tymczasem przeczytałem sobie artykuły o tym "Dlaczego boimy się uchodźców?" i o tym jak to nasz PAD nie wystawił laurki szefowej MSW. Inni co nie umknęło uwagi wszystkich gości, gdzieś pod ścianą opychali się kabanosami. Oficjalne występy trwały. Na koniec Czesław nie uciekł, sprzedawał płyty, rozdawał autografy, pozował do zdjęć, udzielał wywiadów, poznawał ludzi. Generalnie zainteresowanie jego osobą było duże, no bo jak tu się nie interesować kimś kto ciągle się chwali ilością platynowych płyt (ale to było jakiś czas temu). Ja chyba czegoś nie doczytałem bo myślałem, że będzie granie nie sranie ale było odwrotnie.
PS. Claqueur, gratulacje :-)

















2 komentarze:

Margarithes pisze...

Czesia polubiłam i zaczęłam słuchać po tym, jak wywalił gadającą pannę z koncertu w UK! Szacun!

Unknown pisze...

Tym razem więcej gadał niż śpiewał a ja jakoś nastawiłem się na śpiewanie :-) ale i tak wypadł dobrze :-)