10.06.2014
Totalna destrukcja wszystkich wnętrzności :-B
Ale po kilku godzinach spędzonych w pracy, jest przyjemność, prawie jak klasyka. MASAKRA!!!!! Aaaaaaaaaa
150 osób musiało stanąć w drugim rzędzie, bo w pierwszym nawałnicę dźwięków wytrzymali tylko najwięksi twardziele na codzień słuchający lokalnych rozgłośni. AAAAAAAAAAA