Kopiowanie i rozpowszechnianie fotografii i tekstów bez zgody autora zabronione.

czwartek, 31 maja 2012

Urodziny.

Poniedziałek, 14.05.2012

I o czym tu napisać? Urodziny udały się. Tak twierdzą zaprzyjaźnione twarze. Zaczęło się od tortu a skończyło prawie na mordobiciu więc chyba było grubo. Mimo wszystko nie zabrakło wisienki na torcie bo i policja była wzywana, tym razem przez osoby z wewnątrz, nie z zewnątrz. Nie rozumiem dlaczego nie zrobiłem zdjęć podczas interwencji może miałbym szanse na Casio. A tak, pewnie znowu dupa. Z powodu nieustającego braku czasu, proszę o cierpliwość. Nie wiem kiedy uda mi się pokazać więcej zdjęć. Może za rok na drugie urodziny M? Na zachętę "Tymon zaprasza"


Od dwóch tygodni zdjęcia leżały i dojrzewały. A może po prostu nie było czasu żeby się im przyjrzeć? To już za mną. Oddaję Waszej uwadze ujęcia jakie zapamiętała matryca aparatu. Nie wszystkie, bo wszystkie nie nadają się do publikacji :P. Powstał nawet film ale został poddany taaakiej cenzurze, że nawet dobre czasy PRLu tego nie pamiętają.
Pewnie wszyscy, którzy byli potwierdzą, że było inaczej niż zazwyczaj bywa na pierwszych urodzinach. Chociaż niejeden brat, tatuś, wujek, niejedna mamusia, ciocia, siostra, babcia też się skuli to jednak różnica była widoczna. No może poza tortem i świeczką. Na pierwszych urodzinach zazwyczaj nie drze się ryja, bo malucha można obudzić lub co gorsza na całe życie wystraszyć i wytrzeszczu oczu przyprawić. Tutaj, na pierwszych urodzinach prawie wszyscy darli się, przynajmniej w jednym momencie, kiedy to na scenie pojawił się zespół ...hmm nie wiem jak ich nazwać. Jak na pierwszy występ poszło im nieźle, J. próbował nawet śpiewać...hehe. Myślę, że na festiwalu jazzblong mogą wystąpić ;-). Zapraszam do oglądania i przepraszam za uchwycenie tego co w Was najbrzydsze, no bo kto podoba się sobie na zdjęciach? :P

GALERIA 1 Z URODZIN

GALERIA 2 Z URODZIN






Brak komentarzy: