To takie wspomnienie sprzed lat. Novika, było miło zamienić z nią kilka zdań. Ale jak widać najwięcej do powiedzenia miał niejaki Roger, nasz lokalny DJ, którego korzenie sięgają Chicago :-)
Oj dawno nie słyszałem jak Roger gra, muszę chyba przypomnieć mu się i wprosić na jakiś mały "koncert" :-) Albo zaprosić na dobre piwo lub whisky :-) A jeszcze Lexus ,to ten Pan w tle :-).


Brak komentarzy:
Prześlij komentarz